Mija kolejny miesiąc i na Skrapujących Polkach mamy kolejne
wyzwanie albumowe. Tym razem ma to być album tekstylny. Mój powstał cały z
materiału i materiałowych dodatków, jest dość prosty do zrobienia i niedrogi. Pod
fotkami albumu pokażę Wam jak go robiłam :)
Do zrobienia tego albumu użyłam:
- materiał - u mnie płócienko kupione z resztek za parę zł w Ikei:
- farby akwarelowe i akrylowe w tubkach - u mnie niedrogie z Lidla (ok. 20 zł za 24szt.):
- ołówki z gumką na końcach szt. 2
- koronki, ja miałam białe
- kwiatki, literki, kółka do spięcia
- nożyk do tapet
- użyłam też nitownicy, ale kupionej za ok. 20 zł w Lidlu z kompletem oczek :)
Z materiału wycinam potrzebny kawałek, taki aby starczyło na wszystkie karty z zapasem i przy użyciu spryskiwacza psikam rozwodnionymi farbkami akwarelowymi na dowolne kolory. Jeśli na tym etapie położycie na materiale np. koronki uzyskacie fantastyczne wzory (na pewno kiedyś tak zrobię :))
wycinam z tekturki karty, które będę obszywać materiałem z obydwu stron. Mój album ma 7x13 cm, tekturowe wkładki mają 6x12 cm:
użyłam maszyny do szycia, ale można to z powodzeniem zrobić ręcznie, nie starałam się aby wszystko było super równo, wystające nitki i poszarpany materiał dodają albumowi uroku:
za pomocą tych samych rozwodnionych w małych słoiczkach farbek akwarelowych farbuję białe koronki oraz kwiatki. Kwiatki zamaczamy w farbie na krótko i pozwalamy im całkowicie wyschnąć aby odzyskały dawną sztywność!
Robię również kilka kwiatków materiałowych. Z tego samego płócienka wycinam paski, które z jednej strony strzępię wyciągając po kolei nitki, a z drugiej fastryguję. Ściągam maksymalnie nitkę i zszywam za sobą krótsze boki, w środek wsadzam ufarbowaną różyczkę i kwiatek gotowy:
z gumek w ołówkach nożykiem do tapet wycięłam serduszko i gwiazdkę:
i za pomocą takich mini stempelków ozdabiam karty mojego albumu. do stemplowania używam farby, tym razem akrylowej białej:
również farbami akrylowymi maluję wszystkie literki, serduszka i gwiazdki, których użyłam w albumie, dodatkowo pokryłam je preparatem glossy accent.
Na koniec wklejam zdjęcia dodaję dodatki i gotowe! Prawda, że nie takie trudne a efekt zadowalający? Ja na pewno jeszcze poczynię inne materiałowce, jeśli i Wam się uda proszę puśćcie mi link w komentarzach, bo baaardzo jestem ciekawa Waszych!!!
pozdrawiam
Aga